Bed, bett, lit, ベッド, lůžko, letto, cama czyli łóżko ma wiele imion
Łóżko to z lekkim przymrużeniem oka synonim wygody i komfortu. Może nam zdarzać się kupować krzesła, fotele, hamaki, taborety czy cokolwiek innego na czym spoczywa cały ciężar ciała, jednak tylko przy nim zdążymy zastanowić się nie dziesięć i nie dwadzieścia razy przed zakupem. Po prostu można powiedzieć, że to nasz najlepszy przyjaciel, z którym spędzimy 1/3 życia.
Poduszka, lampka, obraz na ścianie czy kolorowy zestaw pościeli do dodatek, taki estetyczny przerywnik, na którym czasem zostawimy moment swojego czasu. Jednak łóżko i materac to forteca snu dzięki której zbieramy siły na kolejny dzień.
Bed, bett, lit, ベッド, lůžko, letto, cama czyli łóżko ma wiele imion, ale cel jest jeden: zdrowy sen będący siłą napędową całego organizmu. W dzisiejszych czasach tak powszechnie lekceważony przez hektolitry kawy, napoje energetyczne i wszechobecną aurę świateł miasta, które de synchronizują naturalny, biologiczny rytm organizmu.
Niestety mimo usilnych starań pędzącej rzeczywistości wciąż musimy przespać około ośmiu godzin, aby zregenerować siły i oczyścić umysł. Pośpiech cywilizacyjny narzuca nieregularny i krótki sen. A to wbrew pozorom bardzo niebezpieczna mieszanka.
Efekt Social Jet Lag
Naukowcy zaczęli wyróżniać nowe zjawisko zwane SOCIAL JET LAG. Efekt ten najczęściej zauważany u nastolatków. To w skrócie notoryczne przesuwanie doby. Rytuał zawsze jest taki sam: od poniedziałku do piątku standardy szkolne zmuszają do wydłużonego czasu skupienia i chodzenia późno spać (nierzadko mówimy o godzinie 02:00). Wstając rano na 7-8 czujemy niedosyt snu. Ziewamy, odczuwamy ciężar ciała, nastawiamy budzik 15 minut wcześniej, aby się “dobudzić” czyli znów urywamy kawałek snu. W piątek lub sobotę nie kładziemy się spać wcale ponieważ życie socjalne wymaga pewnej dozy kontaktów z przyjaciółmi lub na imprezie. Niedziela to dzień kiedy łóżko zostaje z nami na cały dzień bo staramy się odespać.
Jednak każdego dnia śpimy różną długość czasu i kładziemy się o zróżnicowanych godzinach. Dzień po dniu i tydzień po tygodniu. Organizm zaczyna coraz bardziej szaleć, a my tak naprawdę nie wiemy o co mu chodzi. Wschody i zachody słońca czyli naturalny regulator zegara biologicznego ma coraz mniejsze znaczenie.
Oczywiście każdy człowiek wymaga trochę innej dawki snu. Jednak Sam syndrom łapie olbrzymią liczbę młodych ludzi.
Dlatego zwróć uwagę na swoje łóżko i jakość swojego snu.
Zostaw odpowiedź